Kurzy ATAC

Wstęp / Co się u nas studiuje / Żywienie sportowców

Żywienie sportowców

Żywienie sportowców

Żywienie w sporcie to duży i ważny temat. Rosnąca profesjonalizacja sportu wywiera presję na jego aktorów, aby zwracali uwagę praktycznie na każdy szczegół, dotyczy to oczywiście także żywienia. Faktem jest, że dieta ma zasadniczy wpływ na wyniki sportowe i to w różnym stopniu:

1. Do sportów indywidualnych.
Logiczne jest, że dieta wyczynowego kulturysty powinna wyglądać zupełnie inaczej niż dieta maratończyka.

2. W odniesieniu do poziomu obciążenia.
Koncepcja żywienia zawsze będzie inna dla sportowca trenującego raz dziennie, a innego dla sportowca trenującego dwu- i wielofazowego. Przy większej liczbie faz treningowych w ciągu dnia zwiększa się wydatek energetyczny i jednocześnie zmniejsza się przestrzeń czasowa na nasycenie wyczerpanego organizmu. Oznacza to, że sportowiec zmuszony jest przyjmować wszystkiego w wystarczającej ilości w ograniczonej liczbie porcji. Zwiększa to objętość ich porcji, nie każdy w praktyce może lub chce się przejadać.

3. Uwzględnienie indywidualności jednostki.
Obowiązują tu te same zasady, co w przypadku populacji niesportowej, tj. należy spróbować popracować z profilowaniem metabolicznym i obserwować, jak organizm reaguje na zmianę diety w różnych sytuacjach stresowych.

Niemniej jednak, sportowcom obowiązują ogólne zasady, których zawsze należy przestrzegać próbując zmodyfikować dietę:

A) Sprawdź bilans energetyczny

Sportowcy zużywają dużo energii, dlatego konieczne jest dokładne monitorowanie spożycia i wydatku energetycznego. W praktyce zazwyczaj zdarza się, że sportowiec przez długi czas znajduje się w znacznym deficycie energetycznym, a skutki procesów katabolicznych są wówczas często katastrofalne:

  • zmęczenie,
  • upośledzona regeneracja,
  • obrażenia,
  • zmniejszenie gęstości kości (z ryzykiem złamań zmęczeniowych – częściej u kobiet),
  • zmniejszenie wydajności,
  • upośledzona odpowiedź immunologiczna wraz z pojawieniem się wielu zaburzeń układu odpornościowego.

Wiemy, że mierzenie wydatku energetycznego z większą dokładnością jest skomplikowane i dyskusyjne, z drugiej strony coraz powszechniejsze jest obecnie stosowanie różnych testerów sportowych, które mogą dostarczyć w miarę dokładny wynik.

B) Ustaw odpowiedni stosunek makroskładników

Zawartość makroskładników jest powiązana z rozwiązaniem bilansu energetycznego. Proporcje węglowodanów, białek i tłuszczów rozpatrywane są w dwóch kierunkach:

- Pierwsza to koncepcja wysokowęglowodanowa, gdzie głównym źródłem energii są węglowodany (najczęściej prezentowany jest model proporcji energetycznych S:B:T - 60:20:20, gdy proporcja węglowodanów oscyluje w granicach 45-60 % i tłuszcze 20-30% w zależności od rodzaju sportu).

- Drugi to system niskowęglowodanowy, kiedy węglowodany są ograniczone, a zwiększa się udział tłuszczów jako źródła „wolnej” energii (stosunki S:B:T wynoszą w przybliżeniu 35-45:15-20:30-45).

Ponieważ odżywianie nie jest takie proste, oferuje także inne – nazwijmy je „hybrydowe” – warianty w doborze reżimów żywieniowych, których zasada opiera się na naprzemienności faz wysokowęglowodanowych i niskowęglowodanowych. Oprócz tych „hybryd” można spotkać się z opiniami na temat korzyści stosowania diet ketogenicznych w sporcie (przede wszystkim w odniesieniu do aktywności wytrzymałościowych). Chociaż działają one metabolicznie, są bardzo wymagające w ich realizacji.

C) Zapewnij wystarczającą ilość mikroelementów

Witaminy, minerały, przeciwutleniacze. Ze względu na zwiększone obciążenie, w przypadku niektórych substancji (ale nie wszystkich) ich spożycie może różnić się o mniejsze wielokrotności w porównaniu z populacją niesportową. Dotyczy to głównie wapnia, magnezu, witamin C, E, D i B.

W przypadku wszystkich składników odżywczych (makro i mikro) prawdą jest również, że oprócz ich całkowitej ilości (w przeciwieństwie do diety niesportowej) należy wziąć pod uwagę również rozkład w ciągu dnia, w powiązaniu z obciążeniem treningowym. Innymi słowy konieczne jest monitorowanie ilości węglowodanów, białek, tłuszczów i minerałów, jakie sportowiec otrzymuje przed wysiłkiem i po treningu.

D) Monitoruj jakość reżimu picia

Sportowcy zawsze pocą się bardziej, dlatego należy podkreślić reżim picia. W sytuacji braku płynów dochodzi do niebezpiecznego odwodnienia, które powoduje skurcze mięśni, szybkie męczenie się i ogólny spadek wydolności.
Oprócz konieczności odpowiedniego nawodnienia, nawodnienie wiąże się także z dostarczeniem niektórych substancji mineralnych, które opuszczają organizm. Ich niedobór może powodować zaburzenie równowagi elektrolitowej, które charakteryzuje się skurczami i wzmożonym zmęczeniem z niemożnością odpowiedniej wydajności.

Całkowita ilość przyjmowanych płynów zawsze zależy od:

  • masy ciała,
  • temperatura otoczenia,
  • rodzaj aktywności sportowej.

Napoje jonowe cieszą się dużą popularnością w sporcie. Tak nazywa się praktycznie wszystkie płyny, które mają zdolność nawilżania organizmu i dostarczania mu różnych składników odżywczych (nie tylko jonów). Według składu dzieli się je na 3 kategorie:

  1. Hipotoniczny.
    Ich osmolalność waha się w granicach ok   250   (lub niżej)   miliomole   w 1 litrze napoju. Mają one przede wszystkim służyć nawodnieniu organizmu, a nie dostarczaniu składników odżywczych. W związku ze sportem najczęściej używa się ich wcześniej   aktywność fizyczna lub jako część całodziennego reżimu picia.
  2. Izotoniczny.
    Osmolalność waha się od   250   Do   290 miliosmoli   w 1 litrze   napoje. Stosowane są głównie podczas ruchu, który powoduje intensywne pocenie się.
  3. Hipertoniczny.
    Ich osmolalność przekracza   340   (lub więcej) miliosmoli w   1 litr   napoje. Ich użycie ma głównie na celu   zaprzestanie ruchu jako uzupełnienie energii i podstawowych składników odżywczych v   szybko dostępna forma.

Choć skład napojów jonowych wygląda na wyrafinowany, przy ich wyborze należy pamiętać, że zawsze zawierają mieszankę syntetycznych witamin i przeciwutleniaczy, cukrów prostych i minerałów   W   różne spektrum i jakość.

E) Rozróżnij okresy rywalizacji i odpoczynku.

W trybie treningowym, ze względu na większe obciążenie, organizm zawsze potrzebuje większego spożycia energii i składników odżywczych. Należy o tym pamiętać w odniesieniu do faz odpoczynku, kiedy dietę należy modyfikować głównie w kierunku optymalizacji spożycia energii.

Co o badaniu mówią nasi absolwenci

Gabriela Nováková

W maju tego roku ukończyłam kurs Doradca Żywieniowy, którego treść obejmowała m.in Byłem bardzo zadowolony z prezentacji. Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy (czasami zaskakujące) informacje z zakresu żywienia i zdrowia. Pasowała mi połączenie samodzielnej nauki z comiesięcznymi wykładami , które były znakomicie prowadzone Panie Jelinek. Muszę przyznać, że pan Jelínek to fachowiec z dużą intuicją i podoba mi się jego chęć ciągłego próbowania nowych rzeczy.

Mgr. Romana Poláchová

Nigdy wcześniej nie zajmowałam się zdrową żywnością. Aż do czasu, gdy nasze zabiegane życie, które staramy się dzielić pomiędzy stresującą pracę i opiekę nad rodziną, zmusiło mnie do zatrzymania się na chwilę, rozejrzenia się i zastanowienia, czy te wszystkie mdłości, nadwaga, egzema i różne powoli narastające dolegliwości nie mogły choć częściowo zostać zniwelowane. ich pochodzenie jest w tym, co jemy. Stopniowo zaczęłam odkrywać sens medycyny holistycznej i holistycznego podejścia do zdrowia i życia. Zacząłem więc szukać kursu, który pomógłby mi zrozumieć połączenia i wzajemne powiązania, to, jak rzeczy działają i nie działają w ciele, zasadę przyczyny i skutku. I to właśnie znalazłam w kursie Pana Jelínka – na początku jest mnóstwo informacji i głowa ma wrażenie, że tego nie zniesie. Pierwsze zadania w grze edukacyjnej zajmą cały wieczór. Ale krok po kroku, stopniowo, z każdym kolejnym menu, wszystko zacznie powoli do siebie pasować. A człowiek sam zaczyna znajdować odpowiedzi na swoje pytania. A jeśli nie zna odpowiedzi, dostaje ją w bardzo ludzkiej formie od pana Jelínka. Kurs prowadzony przez pana Jelínka jest bardzo dobrze przygotowany, pełen przydatnych informacji, studenci są prowadzeni w taki sposób, że na przykładach wypróbowują tworzenie różnych menu i rozumieją powiązania. Wykłady Pana Jelínka są na bardzo wysokim poziomie merytorycznym, w dodatku bardzo przyjemna w ich atmosferze, jego podejście jest nadal przyjazne i ludzkie, a przy tym cechuje je wysoki poziom profesjonalizmu. Niniejszym dziękuję nie tylko za całą wiedzę, którą mogłam wynieść z kursu, ale także za ogromną ilość odwagi i energii, które udało mi się tu zdobyć, a które poprowadziły mnie dalej w życiu i w zupełnie innym kierunek :-)

Mgr. Pavlína Byrtusová

Dziś nie wystarczy mieć przegląd tylko poszczególnych aspektów żywienia, bo żywienie jako takie ma charakter globalny (dla sportowców, dzieci, osób odchudzających się...). Kursy, seminaria, szkolenia, pogadanki Martina Jelínka mogą wiele przekazać przekonujące informacje w każdym obszarze żywienia. Jest nie tylko bogata i różnorodna zakres informacji, ale także język M. Jelínka, który w dzisiejszej epoce SMS-ów jest bardzo orzeźwiający ;-). Jeśli dana osoba jest zainteresowana zrozumieniem odżywiania, doradź sobie siebie i innych i nie „zagubić się” w zalewie „polecanych” wskazówek żywieniowych krążących nie tylko w internecie, polecam zaliczyć chociaż jeden kurs :-)