Kurzy ATAC

Badamy Strefę Optymalnego Funkcjonowania

Strefa optymalnego funkcjonowania

Temat żywienia, obok zdrowia, jest tematem szeroko dyskutowanym. W zasadzie obowiązuje tu zależność

co za osoba, to inna opinia.

Faktem jest, że każdy z nas ma swoje doświadczenia i jednocześnie prawo do wolności słowa. Dlatego logiczne jest, że tak wielu ludzi na świecie ma tendencję do „bzdury” na temat tego, jak powinniśmy się odżywiać i co jest tak zwane „właściwe”.

Dotyczy to nie tylko laików, ale niestety także świata nauki, który oprócz ogółu społeczeństwa, który swoje twierdzenia opiera głównie na subiektywnych doświadczeniach i odczuciach, ma także zdolność opierania swoich teorii na tzw. wiedza. Oznacza to konkretny pomiar i ocenę. Nawet w tych przypadkach powstają różnice zdań, de facto w takim samym stopniu, jak wśród świeckich. Sytuacja jest po prostu taka, że na co dzień jesteśmy bombardowani różnymi opiniami na temat tego, jak powinniśmy się odżywiać. Argumentacja w takich przypadkach jest zawsze logiczna. Jeszcze większym problemem jest wyrobienie sobie własnego zdania, czyli dociekanie „prawdy” o tym, jak powinno wyglądać prawidłowe odżywianie.

Jeśli chcemy zapewnić wysokiej jakości edukację w zakresie żywienia, konieczne jest przedstawianie opinii i teorii w taki sposób, aby każdy mógł wyrobić sobie własne zdanie. Bezmyślne przyjmowanie cudzych opinii nigdy nie doprowadzi do rozwoju, a wręcz przeciwnie do stagnacji lub upadku.

Aby w ogóle wyrobić sobie własną opinię, bezwzględnie konieczna jest znajomość podstawowych zasad. Czyli zasady funkcjonowania organizmu człowieka (głównie metabolizm, który ma pierwotny związek z dietą), skład żywności oraz zdolność pożywienia do wpływania na zachowanie poszczególnych układów organizmu, w tym jego całości.

Przyznajmy otwarcie, że takich reguł, zależności i prawidłowości nie brakuje. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że nauka holistycznej oceny żywienia jest zbyt skomplikowana. Tak, jest to skomplikowane w czasach, gdy za wszelką cenę chcemy przyswoić jak najwięcej informacji, a następnie je „zapakować”.

Aby uzyskać holistyczną percepcję (jak we wszystkim innym), potrzebny jest prosty system. Takie, które posłuży jako krok wejściowy w niekończący się proces uczenia się i odkrywania nowych rzeczy.

Z tych powodów stworzyłem system, który spełnia te wymagania. Opiera się to na bardzo prostej logice:

Jeśli chcemy nauczyć się prawidłowo odżywiać, musimy zdać sobie sprawę, jaki jest prawdziwy powód tego, że jemy.

To coś, o czym myśli bardzo niewiele osób.

Ludzie zazwyczaj mówią sobie, że muszą jeść, aby dostarczyć sobie energii i podstawowych składników odżywczych.

Inny powie, że to prawda, ale poza tym jemy przede wszystkim po to, by zaspokoić swój apetyt. Nie głód w jego prawdziwej istocie (praktycznie nie spotykamy go we współczesnej cywilizacji w normalnych warunkach), ale smak. Oznacza to emocje związane ze spożyciem określonego pokarmu.

Te opinie nie są złe ani błędne. Stanowią one jedynie częściowe elementy holistycznej koncepcji żywienia.

Sekretem prawdziwego powodu, dla którego jemy, jest to, że dieta jest bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na nasze dobre samopoczucie. Innymi słowy – za pomocą pożywienia staramy się doprowadzić całą naszą istotę do stanu, który nazywamy Strefą Optymalnego Funkcjonowania (ZOF).

Strefa optymalnego funkcjonowania to stan, w którym ciało i umysł konkretnej osoby funkcjonują optymalnie w określonej sytuacji.

Oznacza to, że ZOF stale się zmienia i zależy od następujących czynników:

  1. Skład genetyczny, który odziedziczyliśmy po naszych przodkach,
  2. Środowisko, w którym żyjemy (jakość powietrza, elektrosmog, biorytmy, światło słoneczne),
  3. tryb uśpienia,
  4. aktywność fizyczna,
  5. stan emocjonalny,
  6. Żywność, którą spożywamy (skład, jakość, ilość, sposoby jej przygotowania).

Każdy z nas codziennie wykonuje różne czynności:

  • Pracownicy fizyczni wymagają od swojego ciała innej formy stresu niż ludzie pracujący głową.
  • Sportowiec ma zupełnie inne wymagania i wyobrażenia o tym, jak powinno pracować jego ciało i umysł, w porównaniu do osoby, która całymi dniami siedzi na tyłku i nie wykonuje żadnej aktywności.
  • Inaczej będzie z organizmem osób pracujących zmianowo.

Ludzki metabolizm, który jest nierozerwalnie powiązany z umysłem, ma jedną niesamowitą cechę: elastyczną zdolność do adaptacji, czyli dostosowywania się do warunków, w których się znajdujemy.

Wynika z tego jasno, że nie może być tylko jednego prawidłowego sposobu odżywiania się.

Dla każdej osoby będzie to wyglądać inaczej ze względu na punkty wymienione powyżej.

Strefa optymalnego funkcjonowania opiera się zatem na zdolnościach adaptacyjnych. Dlatego tylko od nas zależy, na jaki poziom własnego funkcjonowania chcemy się przenieść. Na przykład czołowy sportowiec, który spędza na boisku od 6 do 8 godzin dziennie, musi stale pracować nad osiągnięciem tego stanu. Integralną częścią tego procesu jest dieta, która będzie musiała wyglądać zupełnie inaczej niż u niesportowca. Jeśli dieta nie zostanie dostosowana, prędzej czy później jeden z systemów wpływających na jego metabolizm zostanie wytrącony z równowagi i cały system się załamie. Innymi słowy stan, w którym organizm NIE MOŻE (w ujęciu psychosomatycznym powstaje choroba ). Typowym przykładem w żywieniu sportowców jest brak magnezu, który wpływa na koordynację nerwowo-mięśniową (czyli poziom napięcia mięśni) – podczas większego wysiłku fizycznego pojawiają się skurcze mięśni, co grozi poważną kontuzją.

Przykład sportowców jest być może ekstremalny. Ale takie sytuacje powstają, gdy wszyscy odbiegają od równowagi. Tylko w innych sytuacjach iw innym stopniu.

Jeśli poznamy indywidualne zasady i będziemy je szanować, możemy twierdzić, że dla zdecydowanej większości będziemy mieli sytuację pod świadomą kontrolą.

W obszarze żywienia możemy zarządzać Strefą optymalnego funkcjonowania organizmu (metabolizmem) stosując się do następujących zasad:

Pierwsza zasada:
Skład diety
Jeśli chcemy świadomie kontrolować zachowanie naszego metabolizmu we właściwym kierunku, bezwzględnie musimy wiedzieć, z czego składa się dieta. Na tej zasadzie opierają się praktycznie wszystkie naukowe teorie żywieniowe. Ponieważ w świecie zachodnim dominuje racjonalność (stara się oceniać wszystko z pozycji logiki lewopółkulowej), zdecydowana większość osób zainteresowanych tzw. zdrowym trybem życia skłania się ku badaniu zawartości poszczególnych składników odżywczych w swojej diecie. Przepisy są nawet do tego dostosowane, dzięki czemu możemy przeczytać, jakie składniki odżywcze faktycznie zawiera w większości produktów spożywczych. Problem na tym poziomie polega na tym, że nie każdy ma jasność, jakimi składnikami diety powinien się interesować i przede wszystkim w jakim celu. Pierwszą zasadą ZOF, którą należy opanować próbując ułożyć odpowiednią dietę, jest zatem podstawowa wiedza na temat składu żywności. To znaczy, jakie składniki odżywcze i w przybliżeniu w jakiej ilości znajdują się w poszczególnych produktach spożywczych. Nie oznacza to, że stajesz się chodzącą encyklopedią i noszącą w głowie ogromną liczbę liczb. Na tym poziomie wystarczy znać jedynie wartości orientacyjne.

Więcej informacji o składzie diety.

druga zasada:
Ilość energii
Jednym z głównych powodów, dla których jemy jedzenie, jest to, że dostarcza nam ono energii potrzebnej do życia. Uzyskana wartość wartości energetycznej zależy od ilości poszczególnych makroskładników w pożywieniu (patrz zasada 1). Choć układanie diety nie ma na celu liczenia każdej kalorii, którą przyjmujemy, warto kontrolować ogólny bilans energetyczny (stosunek energii przyjętej do wydatku energetycznego). Opłaca się nie tylko ze względu na kontrolę nadwagi, ale także efektywność metabolizmu, który powinien być zrównoważony na wszystkich poziomach.

Więcej informacji o bilansie energetycznym.

Trzecia zasada:
Wpływ na glikemię
Glikemia wiąże się przede wszystkim z zawartością cukrów w diecie i ich wpływem na produkcję energii (dotyczy to przede wszystkim diet wysokowęglowodanowych). Rozróżniamy tu dwa pojęcia – indeks glikemiczny i ładunek glikemiczny. Każdy pokarm powoduje reakcję glikemiczną podczas trawienia, którą można przewidzieć lub zaplanować na podstawie znanych wartości indeksu glikemicznego i ładunku. Kontrolując te parametry w naszej diecie, nie tylko zapewnimy organizmowi źródło szybkiej energii, ale także uchronimy nasze zdrowie przed rozwojem insulinooporności i cukrzycą.

Więcej informacji na temat wartości glikemicznej żywności.

czwarta zasada:
Strawność
Organizm zużywa określoną ilość energii na strawienie każdego posiłku. W zależności od tego, co i w jakiej ilości jemy, po jedzeniu może pojawić się stan zmęczenia. Znajomość poziomu strawności każdego pokarmu pomoże nam usprawnić cały proces trawienia. Efektem jest mniejsze obciążenie przewodu pokarmowego, większa oszczędność energii, a przy okazji większa aktywność mózgu.

Więcej informacji na temat strawności.

piąta zasada:
Wpływ termiczny
Większość produktów spożywczych może powodować uczucie ciepła lub zimna po spożyciu. Reakcja ta będzie miała wpływ na funkcjonowanie większości układów w organizmie. Ma zatem bezpośredni wpływ na nasze procesy metaboliczne, czyli zdrowie. Znajomość tej cechy pomoże usprawnić cały proces odżywiania się w sytuacjach, gdy zaspokajamy bieżące i długoterminowe potrzeby organizmu (potrzeba rozgrzania, odświeżenia czy ochłodzenia).

Więcej informacji na temat efektu termicznego żywności.

szósta zasada:
Równowaga kwasowej zasady
Podczas trawienia pokarmu zachodzą bardzo złożone procesy biochemiczne, które wpływają także na tzw. równowagę kwasowo-zasadową. Na procesy te wpływa wybór konkretnych produktów spożywczych, sposób ich przygotowania i spożycia oraz całkowita ilość, jaką spożywamy. Charakter diety wpływa więc na całe środowisko wewnętrzne organizmu w obszarze procesów kwasotwórczych lub zasadotwórczych, od których zależą wszystkie procesy zdrowotne. Równowaga kwasowo-zasadowa stanowi prawdziwy fundament optymalnego funkcjonowania każdej komórki naszego ciała.

Więcej informacji na temat równowagi kwasowo-zasadowej.

siódma zasada:
Tendencja energetyczna
Spożywanie pożywienia poprzez reakcje biochemiczne ma bardzo interesującą zdolność wspomagania procesów tendencji, które wpływają na metabolizm i zachowanie poszczególnych narządów i układów w organizmie w kierunku procesów relaksacji lub odwrotnie, wzmocnienia. Terminy te są bardzo uproszczonymi wyrażeniami tego, co filozofie wschodnioazjatyckie nazywają „yin” i „yang”. Dietę możemy uznać za w pełni zbilansowaną tylko w sytuacji, gdy również będziemy przestrzegać tej zasady. W przeciwnym razie metabolizm będzie miał tendencję do odchylania się od równowagi, na co można wpływać jedynie z punktu widzenia jakości tych energii.

Więcej informacji na temat trendów energetycznych.

8. zasada:
Smak
Smak jedzenia jest absolutnie niezbędny i dla większości ludzi dominującym czynnikiem wpływającym na podejście do jedzenia. Generalnie nie jemy tego, czego nie lubimy. Technicznie rzecz biorąc, możemy przygotować receptury wykazujące równowagę we wszystkich kierunkach (zasady 1-7). Jeśli jednak nie będą atrakcyjne w smaku, wywołają niesmak (negatywne emocje). Wpłyną one nie tylko na psychikę, ale także na procesy metaboliczne, które są kontrolowane przez emocjonalną stronę człowieka. Należy zatem nauczyć się przygotowywać dania w taki sposób, aby odpowiadały gustom każdego człowieka.

Więcej informacji o smaku potraw.

Dietę można oceniać także pod kątem innych cech. Ale te 8 są podstawowe, bo w największym stopniu wpływają na metabolizm i całe nasze zdrowie.

System pracy z tymi regułami jest bardzo prosty i składa się z dwóch podstawowych kroków:

1. Naucz się ich.
Biorąc pod uwagę ich ilość, nie powinno to stanowić problemu dla nikogo.

2. Chcesz się z nimi bawić.
Graj tak, aby na końcu naszych wysiłków znalazł się talerz pełen jedzenia, którego skład, ilość i proporcje surowców i składników odżywczych, ilość energii, wartość glikemiczna, poziom strawności, wpływ termiczny, kwasowość i skłonność energetyczna oraz powstały smak przepisu wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu jako całości, dzięki czemu wszystko dosłownie chodzi jak w szwajcarskim zegarku.

Jeśli uda nam się to wszystko poskładać tak, aby cząstkowe zasady odpowiadały wymaganiom ciała i umysłu, znajdziemy się w Strefie optymalnego funkcjonowania. Wszystko będzie dobrze, bo poprowadzimy całą istotę w pożądanym kierunku. Ponadto, abyśmy szanowali własne zdrowie, które powinno być alfą i omegą wszystkich naszych wysiłków.

Co o badaniu mówią nasi absolwenci

Martin Cidlinský

Ten kurs pomógł mi nie tylko w rozwoju zawodowym, ale myślę, że w moim stylu uczenia się jest jednym z najskuteczniejszych, jakie miałem okazję widzieć. Cała ta koncepcja jest świetna możliwość wszechstronnego rozwoju w obszarze doradztwa żywieniowego.

Markéta Rožanská

Kilka lat temu osiągnęłam wiek średni, kiedy ciało się zmienia, a zmiana ta często wiąże się z niekontrolowanym przyrostem masy tłuszczowej. To samo przydarzyło się mojemu organizmowi i choć zawsze dużo ćwiczyłam i myślałam, że odżywiam się „zdrowo”, to przyrostu tkanki tłuszczowej nie dało się zatrzymać. Po kilku miesiącach poszukiwań sposobów na rozsądne dostosowanie diety bez konieczności przechodzenia na dietę, natknęłam się na określenie „dieta zbilansowana”, które brzmiało wiarygodnie. Zacząłem praktykować zasady zbilansowanej diety i tworzenie się masy tłuszczowej nie tylko ustało, ale nawet cały nadmiar tłuszczu stopniowo znikał z mojego organizmu. Byłem tak zaintrygowany wglądem w niesamowity wszechświat naszej mikroflory jelitowej, że postanowiłem zająć się tym tematem profesjonalnie i zacząłem szukać odpowiednich kursów, na których mógłbym potwierdzić zdobytą wiedzę. Dziękuję losowi, że trafiłem na kursy ATAC Pana Martina Jelínka, na których nie tylko potwierdziłem swoją wiedzę, ale także w niesamowity sposób ją poszerzyłem. Z wykształcenia jestem chemikiem analitycznym i od ponad 20 lat pracuję w branży farmaceutycznej. Na organizmy klientów patrzę podobnie jak na fabrykę farmaceutyczną – aby wyprodukować leki wysokiej jakości, trzeba stale dostarczać do fabryki różne, wysokiej jakości surowce, w odpowiednich ilościach. I tak samo jest z ludzkim organizmem – my też musimy dostarczać mu wysokiej jakości składników odżywczych w odpowiednich ilościach, bo inaczej nie będzie on mógł prawidłowo i zdrowo funkcjonować. Bardzo lubię wykorzystywać aplikację ZOFapp do analizy jadłospisów moich klientów, dzięki czemu mogę bardzo szczegółowo przyjrzeć się ilości i rodzajom przyjmowanych składników odżywczych, a następnie bardzo konkretnie polecić klientom to, czego brakuje w ich diecie lub wręcz przeciwnie, w nadmiarze. Kolejną dużą zaletą jest to, że zawsze mogę wrócić do indywidualnych lekcji na kursach ATAC i czerpać z nich informacje. Współpraca z klientami indywidualnymi i często powtarzające się te same problemy i te same pytania doprowadziły mnie do decyzji o napisaniu e-booka „Podstawy zbilansowanej diety, czyli 8 jasnych wskazówek, jak na dobre dostosować dietę (słuchając swojego ciała) „. Następnie rozszerzyłam swoje wykształcenie o kwalifikację zawodową „Wykładowca kształcenia ustawicznego” – poprzez różnorodne kursy i seminaria przekazuję także sensowne i logiczne zasady zbilansowanej diety i jej bezpośredniego wpływu na zdrowie.

Romana Jakubcová

Dla mnie decydujące znaczenie miała samokształcenie uzupełniona możliwością osobistych spotkań oraz długość kursu, która była zwiastunem jakości. Otrzymałam wyczerpujące, merytoryczne informacje na temat żywienia i jego konsekwencji, uzupełnione perspektywą kultur Wschodu. Ogromnym bonusem jest kompleksowy dostęp do informacji, poradnia on-line, możliwość dalszego kształcenia czy współpracy z panem Jelínkiem i innymi współpracownikami.