Wstęp / Co się u nas studiuje / Skład diety
Ta pierwsza zasada, która tworzy bramę do właściwego zrozumienia Strefy Optymalnego Funkcjonowania (ZOF), jest bardzo dobrze przepracowana przy pomocy konkretnych wartości. Większość świata zachodniego ma tendencję do oceniania diety na podstawie obliczonej ilości ważnych substancji znajdujących się w każdym produkcie spożywczym.
Ogólnie jednak charakterystyka diety zależy również od rodzaju i ilości reprezentowanych składników odżywczych. Oznacza to, w jaki sposób żywność wpływa na:
Aby móc pracować z żywnością dla dobra naszego zdrowia lub manipulować metabolizmem w określonym celu (uprawianie sportu, aktywność mózgu, regeneracja itp.), konieczna jest nie tylko znajomość składu poszczególnych pokarmów, ale także także wiedzieć, jak każdy składnik jest przetwarzany podczas trawienia i w jakim stopniu ma zdolność wpływania na procesy zachodzące w organizmie.
W uproszczeniu skład żywności możemy postrzegać w następujący sposób:
Ogólnie rzecz biorąc, żywność zawiera składniki odżywcze, które występują w stosunkowo dużych ilościach, dlatego nazywane są makroelementami.
Zawiera:
Substancje te spełniają wiele funkcji:
Tworząc jakikolwiek reżim dietetyczny, zawsze należy monitorować ilość i proporcje tych podstawowych składników odżywczych. Jest to dość proste, gdyż ich zawartość w żywności jest bardzo dobrze udokumentowana. Każdy ma inny stosunek do odżywiania – autorzy niektórych teorii opierają swoją filozofię na dokładnym liczbowym wyrażeniu zawartości składników odżywczych w diecie, inni zaś kierują się wewnętrznym przeczuciem i doświadczeniem.
Nauczając indywidualnych teorii żywieniowych, na naszych kursach staramy się preferować podejście holistyczne. Oceniając dietę pod kątem zawartości makroskładników oznacza to, że należy orientować się w ich reprezentacji, a nie opierać tworzenia jadłospisu wyłącznie na ich ilości i proporcjach. Ważna jest także intuicja oparta na doświadczeniu (czyli percepcji reakcji organizmu na pokarm). Jeśli połączymy to z wiedzą opartą na nauce, zyskamy możliwość naprawdę podążania w dobrym kierunku w dziedzinie żywienia.
Druga grupa to mikroelementy.
Oznacza to, że substancje są reprezentowane w bardzo małych ilościach. Mają one jednak absolutnie fundamentalne znaczenie dla przetwarzania makroskładników podczas ich metabolizmu i decydują o kierunku, w jakim będą przebiegać poszczególne reakcje biochemiczne. Są niezbędne do życia, większość z nich nie jest w stanie być wytworzona przez organizm (jak ma to miejsce w przypadku makroskładników) i dlatego musimy je dostarczać z pożywieniem.
Znajdziemy je w pokarmach roślinnych i zwierzęcych, jednak w roślinach są one reprezentowane w wielokrotnie większych ilościach i w szerszym spektrum.
Do tej grupy zaliczamy:
Każda z wymienionych grup jest bardzo obszerna i stosunkowo złożona z chemicznego punktu widzenia. Na szczęście znajomość każdego szczegółu nie jest absolutnie konieczna. Aby uzyskać podstawową orientację w żywieniu, wystarczy znać ogólne zasady. Są one proste i przejrzyste:
1. Substancje te oddziałują ze sobą podczas swojego działania w organizmie.
W związku z tym niefortunnie jest myśleć, że jeśli przyjmiemy którykolwiek z nich w większych dawkach, rozwiążemy nasze problemy zdrowotne. Celem jest równowaga, którą najlepiej osiągnąć stosując urozmaiconą dietę.
2. Większość tych składników odżywczych powinna być dostarczana w codziennej diecie.
Tylko część z nich jest w stanie magazynować się w naszym organizmie przez różny czas. Jeśli chcemy podążać ścieżką równowagi w obszarze odżywiania i jego związku ze zdrowiem, zasadne jest, aby codzienny jadłospis był naprawdę urozmaicony i dostarczał możliwie najszerszego spektrum składników odżywczych z każdej z wymienionych kategorii.
3. Nie wszystkie z nich są korzystne dla zdrowia, dotyczy to zwłaszcza dziedziny fitochemikaliów.
Najczęściej wymieniane substancje antyżywieniowe to takie, które komplikują proces trawienia (powodują wzdęcia i wzdęcia – głównie rośliny strączkowe), utrudniają wykorzystanie niektórych składników odżywczych lub w różny sposób szkodzą naszemu zdrowiu. Wybierając odpowiednią żywność, należy skupić się na wyborze takiej, która zawiera minimum tych składników. Ponadto w wielu przypadkach możemy zmniejszyć ich ilość poprzez różne modyfikacje kulinarne lub technologiczne.
Mgr. Jana Bytčáneková
Po długim namyśle zdecydowałam się na kurs internetowy Konsultant ds. Żywienia i Suplementacji; Szukałem czegoś podobnego tutaj, na Słowacji, ale nic nie przemówiło do mnie tak bardzo, jak ten kurs. Posiada wszystkie cechy kursu wysokiej jakości – jest jednocześnie długotrwały i intensywny; forma online pozwala na naukę we własnym tempie, jednocześnie realizacja trzech lekcji dziennie nie pozwala zbytnio opóźniać przygotowania map myśli i samej nauki. Odpowiada mi system nauki poprzez mapy myśli, mam z nimi doświadczenie z poprzednich lat. Teksty do studium są stosunkowo krótkie, ale bogate w informacje. Alternatywne spojrzenie na odżywianie z zastosowaniem zasad tradycyjnej medycyny chińskiej czy Ajurwedy sprawiło mi ogromną radość, dzięki nim potwierdziłam to, co wcześniej robiłam intuicyjnie. Na chwilę obecną nie zajmuję się poradnictwem żywieniowym, póki co służę radą jedynie zainteresowanym członkom rodziny lub znajomym. W najbliższej przyszłości chciałbym jednak realizować się w tej sferze, z naciskiem na holistyczne podejście do człowieka i choć wiem, że jest to kwestia uczenia się przez całe życie i ciągłej pracy nad sobą, kurs Martina Jelínka dał mi dla mnie bardzo solidny fundament, na którym można dobrze budować. I na pewno wybiorę z oferty innych jego kursów, wybrałam już co najmniej trzy bliskie mojemu sercu.
Bc. Shanti Šimková
Kurs Konsultanta Żywienia i Suplementacji to kolejny z wielu kamieni milowych na ścieżce samorozwoju osoba, która dba o to, co wkłada w swoje ciało. Jestem wegetarianinem od 17 lat, zdrowym odżywianiem interesuję się od dawna i poza kilkoma kierunkami studiów (w moim przypadku naprawdę nieciekawe - ale kto może wszystkim podziękować) Dowiedziałem się wielu przydatnych informacji. Biorąc pod uwagę, że ludzie chętniej udzielają porad wykwalifikowanemu ekspertowi niż osoba z „tylko” 17-letnim doświadczeniem, dzięki temu kursowi mogę „profesjonalnie” wgłębić się w otaczających mnie ludzi :). A to z perspektywą innych kursów tematycznych...
Jitka Kočová
Światem żywienia interesuję się już od czasów studenckich. Szukając kursu z zakresu poradnictwa żywieniowego nie chciałam po prostu nauczyć się liczyć kalorii, ale głębiej zgłębić tajniki funkcjonowania naszego organizmu i zrozumieć szersze powiązania. Sześciomiesięczny kurs na Konsultanta ds. Żywienia i Suplementacji zaimponował mi swoim zakresem, spełnił dokładnie moje oczekiwania. Świetne było także dołączenie aplikacji ZOF, dzięki której od razu miałem okazję zaobserwować zdobytą wiedzę podczas praktycznego tworzenia menu. Bardzo pomógł mi także fakt, że kurs był online. Teraz z radością przekazuję zdobyte informacje moim klientom, ucząc ich, jak stworzyć własną idealną dietę, a jednocześnie zrozumieć, dlaczego jest ona dla nich dobra. Wsparcie po kursie, gdy mamy jeszcze dostęp do gabinetu pana Jelínka, jest również absolutnie niesamowite, sama korzystałam już z tej opcji w pracy z bardziej wymagającym klientem. Na koniec dodałem kilka innych kursów, w tym państwowy egzamin, wracam do lekcji i czerpię z nich również w swojej praktyce. Polecam naukę u Pana Jelínka każdemu, kto zajmuje się żywieniem lub po prostu interesuje się tym tematem i ma pytania.