Wstęp / Co się u nas studiuje / Zapalenie spojówek
Dysfunkcja pęcherzyka żółciowego to jedna ze współczesnych chorób, której przyczyną jest przede wszystkim nadmiar pożywienia i nieodpowiednia kompozycja jadłospisu. Najbardziej rozpowszechnionym problemem jest zapalenie pęcherzyka żółciowego, czyli kamica żółciowa.
Jego występowanie i rozprzestrzenianie się jest „ciekawe” – dotyka nie tylko zachodniej części cywilizacji, której dieta charakteryzuje się nadmiarem, jest także rozpowszechniona w krajach rozwijających się, gdzie większość populacji cierpi z powodu głodu (40-50% dorosłych w Europie). Częściej (2-3x) dotyka kobiety (po 40 roku życia), istnieje związek z wpływem estrogenu. W Czechach na kamicę żółciową cierpi ponad milion osób (43% kobiet i 28% mężczyzn po 50. roku życia).
Przyczyną zapalenia są niektóre mikroorganizmy wywołujące infekcję pęcherzyka żółciowego. Do pęcherzyka żółciowego dostają się:
- z jelita cienkiego ( Escherichia coli ),
- krew ( paciorkowce ).
Jednak kamienie żółciowe, które są złogami cholesterolu lub bilirubiny wapniowej, odgrywają kluczową rolę w rozwoju zapalenia pęcherzyka żółciowego. Nawarstwia się przez wiele lat i zaczyna powodować problemy, gdy pozostaje w szyi pęcherzyka żółciowego i powoduje blokadę przepływu żółci. Stan taki objawia się stanem zapalnym, infekcją i bólem. Jeśli kamienie znajdują się w pęcherzyku żółciowym, stan ten nazywa się kamicą pęcherzyka żółciowego. Jeśli zlokalizowana jest w drogach żółciowych, mówimy o kamicy żółciowej. Rozmiar kamieni jest zwykle niewielki (w milimetrach), ale mogą urosnąć do kilku centymetrów. Różna jest także ich liczba.
Dokładne przyczyny powstawania kamieni żółciowych nie są znane, ale znamy czynniki, które w największym stopniu przyczyniają się do ich powstawania:
1. Genetyka.
2. Demografia.
W Europie Północnej i Środkowej oraz w Ameryce Północnej i Południowej częstość występowania kamieni żółciowych jest wysoka. Z kolei w Azji, Afryce i na Pacyfiku jest on stosunkowo niski.
3. Wiek.
Ryzyko wystąpienia kamieni żółciowych wzrasta wraz z wiekiem u obu płci, diagnozę najczęściej ustala się w latach 50. i 60. XX wieku.
4. Płeć.
Częściej dotknięte są kobiety. Zwiększone powstawanie kamieni w okresie dojrzewania i ich zmniejszenie po menopauzie można wytłumaczyć zmianami hormonalnymi (głównie estrogenami i progesteronem).
5. Ciąża.
Ryzyko znacznie wzrasta w przypadku kobiet, które miały trzy lub więcej ciąż. Ryzyko rozwoju jest mniejsze, jeśli pierwsza ciąża nastąpi po 30. roku życia.
6. Leczenie hormonalne.
W przypadku stosowania starszego rodzaju antykoncepcji hormonalnej ryzyko rozwoju kamicy żółciowej jest 2-2,5 razy większe. Podobnie ryzyko wzrasta w przypadku menopauzy podczas leczenia estrogenami oraz u mężczyzn chorych na raka prostaty leczonych estrogenami.
7. Otyłość.
U osób otyłych ryzyko zachorowania jest 3-4 razy większe niż u osób w tym samym wieku z prawidłową masą ciała. Do 6 razy częściej u osób chorobliwie otyłych.
8. Diety redukcyjne.
Prześledzono także związek zwiększonego tworzenia się kamieni żółciowych podczas szybkiej utraty wagi – kamienie tworzą się u około połowy osób odchudzających się.
9. Warunki zdrowotne.
Są to najczęściej:
10. Leki.
Najbardziej znane jest działanie niektórych środków hipolipidemicznych, które zwiększają nasycenie żółci cholesterolem lub zakłócają krążenie kwasów żółciowych.
Zapalenie pęcherzyka żółciowego dzieli się na:
1. Ostry (krótkoterminowy),
2. Chroniczne (długotrwałe).
Zapalenie objawia się zwykle gorączką i bólem w okolicy pęcherzyka żółciowego, często występują nudności i wymioty.
Leczenie zapalenia polega na:
- dieta,
- stosowanie okładów z lodu,
- stosowanie leków hamujących skurcze pęcherzyka żółciowego,
- przy chirurgicznym usunięciu pęcherzyka żółciowego (cholecystektomia).
Jeśli chodzi o dostosowanie diety w przypadku problemów z pęcherzykiem żółciowym, rozróżnia się, czy jest to ostry stan zapalny, czy przewlekła faza problemu. Dieta pęcherzyka żółciowego w ostrej fazie obejmuje rygorystyczne zasady. W przypadku przebiegu przewlekłego są one jednak znacznie łagodniejsze, leczone są:
1. Bilans energetyczny.
Spożycie energii powinno być zrównoważone z produkcją, reżim redukcyjny zalecany jest tylko osobom otyłym.
2. Regulacja ilości i jakości tłuszczów.
Preferowane są tłuszcze pochodzenia roślinnego, aby zapewnić odpowiednie proporcje kwasów tłuszczowych jednonienasyconych i wielonienasyconych. Aby zachować ich stabilność, zaleca się unikać znacznych obróbek cieplnych. Jednocześnie eliminowane są źródła spalonych tłuszczów.
3. Częstotliwość posiłków.
Najlepszą profilaktyką zapalenia pęcherzyka żółciowego jest regularne opróżnianie jego zawartości. Dlatego preferowana jest regularność w rozkładzie codziennych posiłków i większa liczba mniejszych porcji.
4. Dobór odpowiednich gruntów i ich dostosowanie.
Jedzenie jest przygotowywane w taki sposób, aby niepotrzebnie nie podrażniało układu trawiennego. Należy zatem unikać niektórych pokarmów zawierających twardą skórkę, części zdrewniałe, nasiona lub jądra, a także ostrych przypraw, skoncentrowanych źródeł cukru, soli, kwasów, alkoholu lub CO2.
Często nieodpowiednie są także mocne buliony i buliony mięsno-kostne, skórki powstałe podczas pieczenia, zbyt gorące lub odwrotnie zimne potrawy i napoje.
Karolína Hamplová
Jako menadżer w międzynarodowej firmie nie miałem czasu zajmować się rzeczami poza pracą, które mnie interesują i kiedy przy złym stylu życia doszedłem do prawie 90 kg, postanowiłem schudnąć..TAK, ja schudłam, ale w bardzo złym stopniu. Potem przyszedł czas, kiedy zapragnęłam mieć rodzinę i po siedmiu sztucznych zapłodnieniach urodził mi się syn. W tym momencie zaczęłam doceniać swoje ciało i zrozumiałam, że trzeba o siebie dbać. Jednocześnie mam świadomość, że jesteśmy lustrem naszych dzieci, dlatego zaczęłam szukać sposobu na ZROZUMIENIE. I jak to w życiu bywa, w momencie kiedy naprawdę stwierdziłam, że CHCĘ WIEDZIEĆ, spotkałam absolwenta kursu Pana Martina Jelínka „Doradca ds. żywienia i suplementacji”, który był niesamowicie entuzjastyczny, zmotywowany i pełen wiedzy. ( dzisiaj jesteśmy świetnymi przyjaciółmi) Od razu zaczęłam szukać referencji i nie znalazłam ani jednej złej wzmianki ani informacji. A jako mama na urlopie macierzyńskim bardzo doceniłam metodę studiów „na odległość”... To było zdecydowałam i od razu poszłam na studia. Pół roku minęło i nie wiem jak :-) Bardzo cenię podejście Pana Jelínka, jego otwarte spojrzenie na całą problematykę cateringu i kompleksowe spojrzenie, jakiego, śmiem twierdzić, nie znajdziecie nigdzie indziej. Jednocześnie środowisko, w którym odbywa się badanie, jest całkowicie wyrafinowane i profesjonalnie przetworzone. Jeśli się wahasz, zdecydowanie idź. Dzięki studiom uświadomiłam sobie, jak dobre może być nasze życie, jeśli odpowiednio o siebie zadbamy. Dziś już rozumiem określenie „jesteś tym, co jesz”, naprawdę jesteś! i żyjemy tylko raz, więc spraw, żeby było warto. Jako notatkę dla tych, którzy wciąż się wahają, przytaczam moją historię… kto wie, jaką rolę odegrało w tym to konkretne badanie. Na urlopie macierzyńskim studiowałam „Konsultant ds. żywienia i suplementacji”, po pomyślnym ukończeniu kursu odkryłam między innymi, że potrafię zorganizować sobie dzień z dzieckiem i doskonale pracować, dlatego kontynuowałam kurs „Fitness Instruktor” i rozpoczęła pracę jako instruktor. A ponieważ lubię robić wszystko solidnie i kompleksowo, rozpoczęłam naukę na trzecim roku i jestem zadowolona z certyfikatu masażu sportowo-relaksacyjnego. Teraz czuję, że mogę być dostępna moim klientom na wiele sposobów i ponownie wracam do diety i innych dań oferowanych przez pana Jelínka.
Bc. Martin Karvaš
Na ten kurs trafiłam przede wszystkim z własnej inicjatywy, gdyż zaczęłam zdawać sobie sprawę, jak ważne jest odżywianie w rozwoju lub eliminacji powikłań zdrowotnych. Mgr. Martin Jelínek zwrócił moją uwagę dzięki swoim wykładom i kilku książkom, które zaimponowały mi prostotą, ale jednocześnie wiedzą. Zdecydowałem się więc na kurs, zwłaszcza wysokiej jakości, i ten kurs uważam za taki. Moim zdaniem jest to odpowiednie powiązanie wiedzy medycyny zachodniej i wschodniej. Z jednej strony szanuje ważną wiedzę medycyny zachodniej, ale jednocześnie nie dyskryminuje tysiącletniej wiedzy kultur Wschodu, czy to Ajurwedy, czy tradycyjnej medycyny chińskiej. Priorytetem tego kursu jest nauczenie Cię racjonalnego podejścia do tego, na co możesz mieć wpływ na co dzień, a jednocześnie tworzenia stylu życia opartego na tych zasadach. Zatem ten kurs nie jest lekarstwem, które chwilowo złagodzi ból lub rozwiąże jeden problem. To przede wszystkim sposób na skupienie się na przyczynach, zrozumienie ich i trwałe rozwiązanie. Z radością mogę powiedzieć, że ten kurs dał mi bardzo solidne podstawy w zakresie odżywiania i suplementacji, na których mogę się dalej opierać.
Štěpán Šmíd
Już w młodym wieku rozwinęła się we mnie miłość do odżywiania, sportu i chęć odkrycia, jak znacząco te dwie rzeczy na siebie wpływają i uzupełniają się. Byłam zdumiona ogromną mocą odżywiania i jego koniecznością dla maksymalizacji wydajności, skutecznej regeneracji i optymalizacji hormonalnej. Eksperymentując i szukając tego, co działa na mój organizm, zdobyłam wiedzę, która pozwoliła mi głębiej zagłębić się w temat odżywiania i uświadomić sobie, jak dużą rolę odgrywa indywidualność. To, co dla jednego jest lekarstwem, dla drugiego może być trucizną. Uznałem, że osobiste doświadczenia wynikające z niezliczonych trendów żywieniowych, od postu przerywanego, przez dietę kulturystów, aż po dietę niskowęglowodanową, są bezcenne, ponieważ pozwoliły mi stopniowo wybierać to, co pasuje do mojej osoby. Za swoją misję uważam zostanie dietetykiem, aby móc dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi. Moim celem jest, aby każda klientka czuła się świetnie w swoim ciele i cieszyła się każdym dniem. W ATAC zdałam egzamin Państwowego Autoryzowanego Doradcy Żywieniowego oraz kurs Doradcy Żywieniowego, który przyniósł mi wiele przydatnych informacji i inspiracji do lepszego dbania o własne zdrowie. Szczególnie doceniłam holistyczne podejście pana Jelínka, które podkreślało powiązania pomiędzy dietą, stylem życia i zdrowiem psychicznym. Kurs miał charakter praktyczny (obsługa menu w aplikacji ZOF) i zawierał konkretne zalecenia i praktyczne wskazówki, które mogłem od razu zastosować w życiu codziennym. Bardzo doceniam profesjonalne i jednocześnie przyjazne podejście, jakie zapewnił kurs.