Witam, nadal nie mogę znaleźć żadnych dowodów na podaną ilość węglowodanów 120-150g. Jestem dietetykiem i w szkole uczono nas, że mózg potrzebuje około 120-130g, oczywiście jest to ilość średnia i orientacyjna. Jeśli jednak przy układaniu jadłospisu mamy się zastanowić nad pewnymi liczbami, to podana ilość 120-150g nie przesuwa się w strefę low carb, a jedynie w kierunku redukcji węglowodanów w ciągu dnia na rzecz innego makroskładnika, przy czym nie ma tu mowy o konieczność zmiany sposobu wykorzystania energii z węglowodanów na tłuszcze. Wręcz przeciwnie, przeczytałam, że organizm „przestawia się” na wykorzystanie tłuszczów jako głównego źródła energii przy wadze około 100g. Zagadnienie to nie jest szerzej omawiane w materiałach badawczych, jest tam jedynie liczba. Dziękuję bardzo za odpowiedź i życzę miłego dnia.
Wszystkie liczby podawane w odniesieniu do proporcji makroskładników w danej diecie mają zawsze charakter orientacyjny, a przede wszystkim uśredniony, nigdy nie odzwierciedlają rzeczywistych potrzeb jednostki, należy je uzyskać w drodze praktycznych testów. Dotyczy to również prób ustalenia ogólnych limitów spożycia węglowodanów dla diety niskowęglowodanowej, gdzie istnieje kilka punktów widzenia i podejść na nich opartych: 1. Można przedstawić ogólny zakres wartości (tj. 120 - 150 g, czasem nawet do 180 g) – ma to zasadniczą wadę w postaci nieuwzględnienia masy ciała jednostki i poziomu aktywności fizycznej, gdzie właśnie te wymienione czynniki mają największy wpływ na zapotrzebowanie na węglowodany . 2. Możemy obliczyć ilość węglowodanów przypadającą na masę ciała – tutaj najczęściej podawany jest przedział 1,5-2,5 g/1 kg masy ciała. 3. Opiera się na wartościach wskazujących faktyczne spożycie takiej ilości węglowodanów, jaka zapewnia pracę mózgu – tutaj przedstawiono zakres 120 – 150 g na cały dzień, choć i to nie uwzględnia intensywność aktywności mózgu, gdy w rezultacie różnice w potrzebach mogą być nawet dwukrotne. 4. Do określenia konkretnych wartości spożycia węglowodanów można także zastosować model, w którym wykluczamy z diety pokarmy prezentowane jako niewchodzące w skład diety myśliwych i zbieraczy, tj. zboża, rośliny strączkowe i niektóre owoce . Na podstawie takiego modelu ponownie uzyskuje się podobne liczby, choć podejście to jest równie nieprecyzyjne, jak to wspomniane powyżej (badania archeologiczne dowodzą, że pewna część zbóż i roślin strączkowych pojawiała się w diecie naszych przodków przed pojawieniem się rolnictwa. ..). Gdy tylko zmniejszysz w ten sposób spożycie węglowodanów, należy zwiększyć udział tłuszczów jako źródła energii do poziomu wymaganego przez daną osobę (redukcja masy ciała vs zrównoważony bilans energetyczny vs przyrost masy ciała), zawsze przy zachowaniu rozsądnego zakresu ilości białka. Metabolizm w ramach procesów adaptacyjnych nie będzie miał innego wyjścia, jak tylko dostosować się do tej zmiany, ze względu na różnice w profilu metabolicznym każdej osoby, wynik zawsze będzie inny. Limit spożycia węglowodanów niezbędny do „przejścia” na tryb ketonowy nie jest i nie może być sztywny, gdyż ciała ketonowe powstają w organizmie w wielu okolicznościach i spożycie węglowodanów nie jest jedynym kryterium determinującym, jak się często stwierdza. Ponadto należy rozróżnić klasyczną dietę ketonową od diety niskowęglowodanowej, gdzie w reżimie ketonowym spożycie węglowodanów jest znacznie bardziej rygorystyczne.
Tematy: Tłuszcze Niska zawartość węglowodanów Węglowodany Dieta ketogeniczna Dieta