Kurzy ATAC

FODMAP

FODMAPy

FODMAP to termin składający się z pierwszych liter słów fermentowalne oligosacharydy, disacharydy, monosacharydy i poliole. Są to formy węglowodanów, które trudno rozkładają i wchłaniają w jelicie cienkim. Przechodzi do jelita grubego, gdzie ulega fermentacji przez mikroorganizmy jelitowe, gdzie produktem powstałym jest większa ilość gazów jelitowych – dwutlenku węgla, wodoru i metanu.

Ogólnie rzecz biorąc, żywność zawierająca FODMAP jest korzystna dla zdrowych osób, ponieważ wspiera aktywność mikroflory jelitowej. Dla osób cierpiących na zespół jelita drażliwego spożywanie tych pokarmów powoduje spore trudności, dlatego zdefiniowano dietę o niskiej zawartości FODMAP (=niski FODMAP). Dieta ta nie ma charakteru leczniczego, jej celem jest wykrycie konkretnych przyczyn problemów jelitowych i na podstawie tej analizy dostosowanie diety w taki sposób, aby złagodzić objawy.

Aby ten wysiłek odniósł sukces, niezbędny jest przegląd produktów spożywczych zawierających węglowodany FODMAP:

1. Oligosacharydy.
Pierwszy rodzaj to fruktooligosacharydy (= FOS, fruktany). Najwięcej z nich znajduje się w pszenicy, życie, cebuli, czosnku.

Drugi typ to galaktooligosacharydy (= GOS), które występują w roślinach strączkowych i mleku.

2. Disacharydy.
Jedynym disacharydem zaliczanym do FODMAP jest laktoza, jej źródłem są produkty mleczne pochodzenia zwierzęcego.

3. Monosacharydy.
Podaje się, że 30 do 40% zdrowych ludzi i osób z zespołem jelita drażliwego cierpi na nietolerancję fruktozy , czyli nadmiaru fruktozy w stosunku do glukozy. Jeśli ilość fruktozy w diecie jest zbyt duża, jej wchłanianie jest upośledzone i zwiększa się objętość płynów w jelicie cienkim. Z diety wyłączone są miód, owoce, w tym soki tłoczone, syropy (agawa, glukoza-fruktoza, fruktoza-glukoza), czysta fruktoza (powszechnie stosowana jako słodzik w napojach).

4. Poliole.
Nie wchłaniają się całkowicie w jelicie cienkim, dlatego mogą powodować problemy trawienne. Występują naturalnie w niektórych owocach (jeżyny, awokado, morele) i warzywach (bataty, kalafior) lub są stosowane jako substancje słodzące (mannitol, sorbitol, maltitol, izomalt, ksylitol).

Dietę FODMAP najczęściej stosuje się u osób dotkniętych zespołem jelita drażliwego, z pewnymi sukcesami sprawdza się także w przypadku przewlekłych stanów zapalnych przewodu pokarmowego (wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choroba Leśniowskiego-Crohna), nieceliakalnej nadwrażliwości na gluten czy zespołu przerostu bakteryjnego w jelicie cienkim. Zawsze prawdą jest, że z tą dietą trzeba pracować bardzo ostrożnie, ponieważ niewłaściwie stosowana może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Dietę stosuje się systematycznie, proces ten zazwyczaj dzieli się na trzy fazy:

1. W pierwszej fazie należy wyłączyć z diety wszelkie formy FODMAP, zaleca się na okres 3-8 tygodni.

2. W drugiej fazie   Do diety należy ponownie wprowadzić źródła FODMAP, najlepiej jedną grupę na tydzień.
3. Trzecia faza skupia się na przywróceniu różnorodności diety.

W związku z nowymi badaniami z zakresu mikroflory jelitowej poszukuje się sposobów wsparcia efektu diety low FODMAP poprzez zastosowanie wybranych probiotyków. Okazuje się, że niektóre gatunki Lactobacilli i Bifidobacteria wykazują korzystne działanie.

Co o badaniu mówią nasi absolwenci

MUDr. Jana Gurná

Pracuję jako pediatra i decyzja o odbyciu sześciomiesięcznego kursu Doradcy Żywienia i Suplementacji była jedną z najlepszych inwestycji mojego czasu w edukację. Niestety, im więcej wiemy dziś w medycynie, tym bardziej oddalamy się od istoty zdrowia i indywidualności danej osoby. Można leczyć wiele objawów, mamy niezliczoną ilość leków, ale bardzo często zapominamy o podstawowych filarach zdrowia, którymi dla mnie są: dieta, naturalny ruch i radość życia. Ale nikt tego nie uczy lekarzy. Przez cały okres studiów nikt nam nie przybliżył, jak niezwykle ważna, a czasem nawet lecząca, jest dieta. A to wszystko kryje się w tym kursie. Dzięki rozległej wiedzy pana Jelínka nie tylko na temat klasycznej medycyny zachodniej, ale także medycyny wschodniej, badanie ostatecznie przedstawia całościowe spojrzenie na zdrowie. Kurs pozwolił mi uzupełnić szeroką wiedzę z zakresu prawidłowego odżywiania, diet specjalnych (o których niestety wielu lekarzy nie wie, z którymi nie pracuje, a nawet się ociera), suplementów diety i żywienia sportowego. Przez lata studiów przeszedłem ogromną liczbę kursów, ale ten jest naprawdę bardzo precyzyjnie przeprowadzony, motywuje do myślenia i stosowania zdobytej wiedzy. Osobiste spotkania i konsultacje pozwalają utrwalić informacje. Na koniec należy podkreślić osobowość Pana Jelínka. Mimo szerokiej wiedzy jest osobą życzliwą, skromną i doskonałym nauczycielem. Dziękuję za Waszą pracę i wszystkim, którzy są niewidoczni, ale bez których te kursy nie przebiegałyby tak sprawnie.

Zuzana Marková

Już gdy szukałam w internecie kursu o żywieniu, moją uwagę przykuł kurs Doradcy ds. żywienia i suplementacji firmy ATAC, obejmującej szeroką gamę tematów, które obejmowały także „alternatywne” poglądy na temat odżywiania. Już od pierwszej lekcji wiedziałam, że podjęłam dobry wybór i nie mogłam się doczekać każdego kolejnego dnia, tego, czego nowego się nauczę. Choć tematyka zajęć była profesjonalna, to zdobywano ją w sposób naturalny. Bardzo doceniam także osobisty wkład Mgr. Martina Jelínka do żywienia, do indywidualnego i holistycznego spojrzenia na człowieka, a także chęci do komunikacji ze studentami i absolwentami kursu oraz dalszego rozwijania naszej wiedzy. Chociaż tak naprawdę nie chciało mi się uczyć do testów pośrednich :-), pri przygotowując się do egzaminu końcowego, bardzo to doceniam. Jeszcze raz dziękuję za ten ciekawy i intensywny etap w moim życiu.

Barbora Procházková

Nie mogę, ale muszę być szczery. Dwukrotnie rozpoczynałem naukę na tym kursie. Pierwszy raz wytrzymałam miesiąc w 2020 roku. Całkowicie mnie to przerosło. Ilość informacji, czas poświęcony na naukę, nie podałem. Dlaczego? Nie byłem gotowy, nie byłem zdeterminowany. Dostałem drugą szansę, gdy wokół mnie namawiali mnie, żebym spróbował, łącznie z zespołem pana Jelínka. Jak dotąd jestem za to wdzięczny. To, co stało się z nasionami podczas kursu, było nierealne. Zacząłem odczuwać nowy przypływ energii, nową radość życia, dałem jedzenie, jedzenie mojemu mózgowi, który tego łaknął i w tym momencie byłem gotowy. Trasa jest niesamowitą przejażdżką, która wiele o Tobie mówi. Przetestuje Twoją determinację, przetestuje Twoją wolę, umiejętność planowania czasu, motywację, dyscyplinę, przetestuje Twoją cierpliwość, ale nie tylko Cię przetestuje, ale uczyni Cię niesamowicie silniejszym, da Ci nowe życie. znaczenie w Twojej pracy, da Ci to nowe spojrzenie na to, jak ogarnąć całą dietę. Ale na pewno nie czekaj, aż ci powie, zrób to w ten i inny sposób. Nie przez przypadek i to jest najcenniejsze! Daje Ci swobodę decydowania, w którą stronę chcesz przeglądać informacje na temat wszystkich dróg. Ale ostatecznie to tylko ty i twoja decyzja, chcę iść w tę i tamtą stronę. Praca seminaryjna może niektórym wydawać się denerwująca (tak, u mnie też tak było: „spowiedź”), ale gdy się w nią wgryzłam, odkryłam, że dopiero tam mam jasną wizję tego, jak chcę to robić. Dopiero gdy pisałem pracę seminaryjną, wszystko zaczęło się łączyć i powiedziałem sobie: „Właśnie tak chcę to zrobić”. I to jest nierealne. Tak, nie potrafię ukryć wzruszenia, radości i pokory. Bo to wszystko czuję po zdaniu egzaminu końcowego, kiedy poczułem się jak superbohater. I nadal tak się czuję następnego dnia. I dlaczego? Ponieważ ten kurs zdecydowanie jest zasłużony i nie jest to gratisy. Było szalenie, ciężko i czasem zapierająco dech w piersiach. Ale przede wszystkim było wspaniale! Dziękujemy całemu zespołowi, dziękujemy za wszystko co robicie i za to jak wiele rzeczy pozostanie dla nas dostępnych nawet po zakończeniu łącznie z Waszym kontaktem, który jest ze wszystkich najcenniejszy. Dziękuję bardzo i życzę wielu takich szczerych referencji, które mam nadzieję dodadzą sił do dalszej pracy i ciężkiej pracy, która wyraźnie stoi za całym Waszym systemem. Czapki z głów.