Wybrane pytania z konsultacji on-line, która jest integralną częścią organizowanych przez nas kursów.
Udział poszczególnych grup kwasów tłuszczowych w tłuszczu zwierzęcym zależy przede wszystkim od składu ich diety. Tłuszcz zwierząt żyjących w wolnym środowisku naturalnym zawiera więcej kwasów omega-3 i zwykle mniej omega-6 MK niż u zwierząt utrzymywanych w gospodarstwach karmionych głównie zbożami. Ponadto należy rozróżnić tłuszcz zwierząt stałocieplnych i zimnokrwistych, gdzie przeciętnie ryby są bogatszym źródłem kwasów omega-3. Przykład myśliwych i zbieraczy nie ma uniwersalnego zastosowania w warunkach współczesnej cywilizacji. Nasi przodkowie prowadzili zupełnie inny tryb życia pod względem czynników stresowych, poziomu aktywności fizycznej, ilości i jakości pożywienia, w tym jego regularności, mieli inne zróżnicowanie mikroflory jelitowej... Porównanie ich i naszej dotychczasowej diety z naciskiem na temat stosunku O3:O6 jest w zasadzie zupełnie nietrafiony, gdyż: 1. Myśliwi i zbieracze nie spożywali zbóż (lub jedynie absolutne minimum w postaci nasion traw), które obecnie są największym źródłem O6 w diecie, 2. Kluczowym źródłem O3 nie było mięso, jak się powszechnie przedstawia, ale przede wszystkim owady (te ostatnie są najbogatszym źródłem tłuszczów omega-3 w historii), a także nasiona niektórych roślin i orzechów. Mięso i ryby stanowiły jedynie dodatkową część menu opartego na możliwości połowu tych zasobów. Pomimo tego, że owady są powszechnym elementem diety niektórych kontynentów i przeżywają obecnie rozkwit jako potencjalny pokarm przyszłości, nie da się tego porównać z warunkami życia myśliwych i zbieraczy, ich metabolizm kształtował się diametralnie różne czynniki.
Przy ustalaniu diety pod kątem HIT należy wziąć pod uwagę nie tylko (potencjalną) zawartość histaminy i jej wyzwalaczy w poszczególnych pokarmach, ale także silnie indywidualną reakcję każdego osobnika. Dlatego też ta kombinacja warunków sprawia, że nietolerancja histaminy jest problemem bardzo trudnym do uchwycenia w praktyce (przynajmniej w zakresie stosowania konkretnego modelu). Zawsze należy brać pod uwagę, że zawartość histaminy w poszczególnych produktach spożywczych będzie znacznie różnić się od wartości podanych w tabeli, a rozbieżności mogą być w rzeczywistości bardzo znaczące. Ze względów badawczych we wniosku o stworzenie jadłospisu na tę lekcję jako nieodpowiednie oznaczyliśmy żywność, która najczęściej przedstawiana jest jako istotne źródło histaminy, amin biogennych i wyzwalaczy histaminy (na liście znajdują się także tłuszcze i oleje). Praca z nimi to podstawa na początek, to pierwszy krok w kierunku praktycznego zastosowania diety eliminacyjnej.
Można się o tym przekonać po prostu przekazując Ci taką informację przez sprzedawcę, tj. certyfikaty te są zwykle częścią treści informacyjnej na etykiecie produktu. Ze względów marketingowych zawsze korzystne jest, aby producent/sprzedawca przechwalał się tą informacją – choć podnosi to cenę, to jednocześnie zwiększa prestiż produktu i wynikające z tego postrzeganie jakości przez konsumenta. Certyfikat ASC gwarantuje, że produkt pochodzi z certyfikowanego odpowiedzialnego gospodarstwa tj. stawia sobie za cel zrównoważony rozwój produkcji i jednocześnie świeżość surowca rybnego. W sieci sprzedaży jest postrzegany jako gwarancja wysokiego standardu jakości kupowanego produktu rybnego.
Oryginalny proces wytwarzania sosów rybnych opiera się na fermentacji ryb, zawsze zawiera stosunkowo dużą ilość soli. Można go zatem stosować jako alternatywę dla sosów sojowych, jednak spodziewając się nieco innego smaku i raczej typowego rybiego zapachu. Podobnie jak w przypadku sosów sojowych i przypraw do ryb, zawsze należy kierować się jakością pod kątem potencjalnej zawartości dodatków (konserwantów).