Wstęp / Co się u nas studiuje / Bezsenność
Bezsenność to problem, który dotyka nawet jedną trzecią światowej populacji. To nie tylko niemożność zaśnięcia, ale także niemożność zaśnięcia bez częstych przebudzeń i nie obudzenia się wcześniej niż to konieczne. Jeśli problemy ze snem i utrzymaniem snu trwają krótko (kilka dni lub tygodni), często są one spowodowane stresem. Gdy bezsenność staje się problemem chronicznym, zwykle konieczna jest profesjonalna porada.
Przyczyny przewlekłej bezsenności są przeważnie różne i trudne do rozpoznania. Mogą się schować za:
- catering nawyki (objadanie się, niewłaściwa dieta, zły skład diety),
- droga życia (alkohol, naprzemiennie noc i dzień zmiany),
- niektóre choroby lub skutki uboczne leki.
Bardzo częstą przyczyną jest także niskiej jakości materac lub poduszka pod głowę.
Bezsenność objawia się w życiu codziennym:
- podrażnienie,
- zmęczenie dzień,
- bóle głowy,
- rośnie stres.
Leczenie klasyczne w większości ogranicza się do stosowania leki nasenne (leki nasenne, benzodiazepiny itp.), ale istnieje ryzyko wystąpienia działań niepożądanych i uzależnienia.
Podstawowym zaleceniem łagodzenia bezsenności jest zrównoważenie i ustabilizowanie biorytmów . Przede wszystkim oznacza regularny rytm życia i dokładny czas spać.
Dieta wpływa na jakość snu na kilku poziomach:
- Wiemy, że biorytmy nocne nie są zbyt korzystne, gdy przewód pokarmowy zmuszony jest przetworzyć większą ilość pokarmu. Dlatego dobrze jest nie jeść na krótko przed snem i najlepiej zasypiać na czczo.
- W ostatnim posiłku przed snem należy kontrolować udział węglowodanów, zwłaszcza cukrów. Powodują większe wahania poziomu cukru we krwi, co może mieć niekorzystny wpływ na jakość snu.
- Układ nerwowy większości ludzi słabo reaguje na używki. Najpopularniejszym narkotykiem jest kofeina, alkohol również może działać niekorzystnie. Osoby cierpiące na bezsenność powinny zatem systematycznie ich unikać.
- Istnieją pokarmy, które wręcz przeciwnie, działają tłumiąco i relaksująco na układ nerwowy. Do najbardziej znanych należą waleriana, rumianek i passiflora. Zioła te zawierają substancje, które pomagają zrelaksować organizm, łagodzą stres i tym samym ułatwiają zasypianie.
- Wapń i magnez wpływają także na funkcjonowanie układu nerwowego, którego brak równowagi u osób wrażliwych może powodować bezsenność. W tych przypadkach zależy to jednak od dominacji u danej osoby trybu współczulnego lub przywspółczulnego, który determinuje sposób pracy z przyjmowaniem obu pierwiastków.
- Substancją omawianą i popularną w wielu krajach jest aminokwas 5-HTP (5-hydroksytryptofan), który zwiększa produkcję w organizmie serotoniny – hormonu nasennego.
- Do najpopularniejszych substancji w żywieniu suplementacyjnym należy melatonina. Ten hormon snu ma bardzo silne działanie, a jego stosowanie jest również bezpieczne.
RNDr. Blanka Roučková, Ph.D.
Oczywiście zajmuję się doradztwem żywieniowym już od dłuższego czasu Stale czerpię wiedzę z różnych źródeł. Zainteresowała mnie treść Doradcy oczywiście żywieniu i suplementacji głównie pod kątem zakresu informacji. Dzięki temu, że jestem sobą dołączyłem do kursu, poszerzyłem swoją wiedzę i uporządkowałem znane mi rzeczy i umieścić w innych kontekstach. Dla mnie zawartość kursu była zdecydowanie korzystna i formularz online jest całkowicie zadowalający.
Kateřina Pešatová
Pracuję jako trener fitness i często ludzie przychodzą do mnie po porady dotyczące odżywiania. Dzięki kierunkowi miałam pewną wiedzę na temat żywienia, ale były to informacje naprawdę podstawowe i niewystarczające. Wybierając kurs, jedna z moich klientek medycznych poleciła mi ATAC, o którym słyszała dobre opinie, więc się na niego zdecydowałam i muszę powiedzieć wielkie wow :). Wybrałam opcję Doradca Żywienia i Suplementacji online prowadzoną przez pół roku, informacje i tematyka kursu całkowicie przerosła moje oczekiwania, wcześniej naprawdę nie zastanawiałam się w jakim stopniu dieta może wpływać na nasze zdrowie, nasze codzienne funkcjonowanie, w tym sen i emocje . Treść informacji sprawia, że ten kurs jest dla mnie naprawdę wyjątkowy - domyślnie kursy na ten temat trwają znacznie krócej. Bardzo doceniam sposób, w jaki Pan Jelínek udziela informacji, w trakcie kursu przeprowadza Cię przez różne podejścia i rodzaje odżywiania, ale nie narzuca niczego na siłę, jak to ma miejsce w przypadku niektórych ekspertów. Pozostawia Tobie wybór ścieżki :) Komunikacja również była zawsze doskonała. Dziękuję Panu Jelínkowi za to, że otworzył mi drogę do tej wspaniałej dziedziny, a co więcej, zmotywował mnie do kontynuowania nauki – ten kurs był dla mnie dopiero początkiem.
Bc. Hana Brabec
Kurs Doradca Żywienia i Suplementacji jest naprawdę bardzo obszerny, niektóre tematy układają się w głowie dopiero po kilku miesiącach. Przed kursem miałam poczucie, że interesuje mnie odżywianie, jednak w trakcie kursu uświadomiłam sobie, jak obszerne jest to zagadnienie. Poruszaliśmy tematy, o których nie miałem pojęcia (termika, trendy energetyczne, istnienie nadmiaru błonnika, kiełkowanie, fermentacja, przeciwwskazania suplementów diety), ale dziś widzę, jak bardzo są one ważne. Niemniej jednak mam poczucie, że informacje zawarte w kursie stanowią jedynie bazę, na której będę budować stopniowo pogłębiając dane tematy. Bardzo doceniam kompleksowe podejście do tematu. Szukałem kursu, który nie byłby skupiony wyłącznie na proporcjach makroskładników, czyli mikroelementy. Sama podejrzewałam, że psychika jest powiązana z odżywianiem, że każdy jest indywidualnością, że ta sama dieta nie będzie taka sama w różnych warunkach, że zimą nie powinniśmy jeść tego samego co latem itp. Wszystko to zweryfikowałam w ten kurs. Przez cały kurs Pan Jelínek uczył nas, że trzeba szanować indywidualność człowieka, że wszystko jest względne, że każde działanie wywołuje reakcję, a kwestia odżywiania musi być całościowa, aby była skuteczna, a nadmierne uogólnienia może być szkodliwe. Sama doświadczyłam tego jako klientka, gdzie po uproszczonej radzie Doradcy Żywieniowego nadal było mi ciężko i było mi strasznie zimno. Jestem zachwycona grą edukacyjną ZOF, poszczególne zagadnienia praktycznie przećwiczyłam, weszły mi one w skórę w miarę automatycznie i znacznie szybciej, niż gdybym uczyła się ich czysto teoretycznie. Często spotykałem się z „problemem”, z którym być może spotkałem się jedynie w praktyce, tutaj mogłem pobawić się jak go rozwiązać i dzięki temu znów nauczyłem się czegoś nowego. To trochę jak szkoła zabaw. Pomocne okazały się także przepisy, które pomogły mi „gotować”, gdy traciłam inspirację. Oprócz wspomnianych wyżej korzyści, kurs miał dla mnie jeszcze jedną ogromną zaletę, a mianowicie możliwość nauki online. W trakcie kursu przeprowadziłam się do innego miasta (100 km) i w trakcie kursu nie byłoby możliwości dojazdu do innego miasta.