Kurzy ATAC

Doradztwo

Wybrane pytania z konsultacji on-line, która jest integralną częścią organizowanych przez nas kursów.

Brokuły

Brokuły to warzywo bogate w błonnik, przeciwutleniacze oraz szereg witamin i minerałów. Jest uznawany za ważne źródło sulforafanu, który wykazuje potencjalne działanie przeciwnowotworowe. Jest także stosunkowo dobrym źródłem potasu i witaminy B9 (folicyny).

Dobry dzień. Jarmuż, pak-choi i brokuły zaczynają tracić na znaczeniu jako roślinne źródła wapnia. Jaka jest Twoja opinia na temat tych produktów pod względem zawartości wapnia? Obliczyłam ilość przyswajalnego wapnia w brokułach i wychodzi mi lepiej niż w mleku krowim. Nie polecam już też maku jako źródła wysokiej jakości, ponieważ jego wchłanialność jest w rzeczywistości bardzo niska, jak stwierdzono na przykład tutaj: https://www.evahajkova.com/cs/jaka-je-absorbce-vapniku-z-rostlinnych- zdroju- ekspresja do maku, a jednocześnie istnieje ryzyko wysokiego obciążenia kadmem. Dziękuję

Wchłanianie składników mineralnych z diety jest problemem nie tylko złożonym, ale szczególnie w zakresie wyrażeń liczbowych jest silnie względne. Na proces składa się zbyt wiele czynników, aby w sensowny sposób wyrazić poziom użyteczności każdego elementu, dlatego należy tu uważać nie tylko na przyjęcie jakichkolwiek wartości, ale przede wszystkim na ich zastosowanie w praktyce. Stopień wykorzystania wapnia ze źródeł roślinnych jest na ogół znacznie niższy niż ze źródeł zwierzęcych, dlatego należy włożyć więcej wysiłku w usprawnienie całego procesu w przypadku diet roślinnych. Zasadniczo chodzi o zmniejszenie udziału błonnika i unikanie większych stężeń innych składników antyżywieniowych, ale warto też zachować równowagę w przyjmowaniu Mg, zadbać o funkcjonowanie mikrobiomu jelitowego, który odgrywa znaczącą rolę w metabolizowaniu wapnia, zapewniają wystarczającą ilość kalcyferolu lub wspomagają metabolizm poprzez aktywność fizyczną. Im większy udział pokarmów roślinnych (a co za tym idzie źródeł wapnia) w naszej diecie, tym większe wymagania stawiamy organizmowi w zakresie aktywacji mechanizmów adaptacyjnych, których zadaniem jest utrzymanie równowagi. Skrajnością w tym kierunku jest dieta wegańska, gdzie warto dopracować każdy „szczegół”, gdyż praktyka pokazuje, że rzeczywiście ma ona problem z zapewnieniem odpowiedniej ilości wapnia ze wszystkimi tego konsekwencjami. Nie należy zajmować się metalami ciężkimi w przytoczonych źródłach żywności, czynnik ten jest zależny od jakości gleby i sposobu uprawy roślin, nie ma sensu tego uogólniać.

Witam, od dłuższego czasu po dwóch porodach mam tarczycę "na krawędzi". Ale lekarz nie przepisał mi jeszcze leku. Czy w tym przypadku ma znaczenie to, czy regularnie jem ogórki kiszone z kapusty czy kalarepy? Często gotuję też brokuły na parze przez kilka minut. Czy takie zabiegi jak fermentacja czy duszenie zmniejszają zawartość strumigenu w warzywach kapustnych? Czy w przypadku nasion, orzechów, zbóż i roślin strączkowych, jeśli zawsze je moczę, powinienem wyeliminować także negatywny wpływ substancji antyodżywczych? Trochę mnie zaskoczyła Twoja odpowiedź, zobacz pytanie poniżej o weganizmie i chorobie tarczycy, podczas gdy w zasadzie nie polecasz diety roślinnej. Jednocześnie, jeśli będę przestrzegać takich zasad jak moczenie, fermentacja, kiełkowanie, pomyślałem, że mógłbym w znacznym stopniu wyeliminować negatywne substancje z tych produktów. Dziękuję za odpowiedź.

Obróbka cieplna, w tym moczenie i fermentacja, zmniejszają ilość substancji antyżywieniowych, ale nie znacząco w przypadku strumigenów, nawet kapusta kiszona zawiera dość niepotrzebnie dużą ilość tych składników. Dieta wegańska zawiera najwięcej czynników antyżywieniowych w diecie wszystkich reżimów żywieniowych i nie jest odpowiednia dla osób, które mają genetyczną predyspozycję do dysfunkcji tarczycy. W praktyce oznacza to, że w takich sytuacjach należy jeszcze większą uwagę zwrócić na przestrzeganie wszelkich dostępnych zasad, co poprawi strawność pokarmów pochodzenia roślinnego, a jednocześnie zmniejszy udział substancji antyżywieniowych. Ogólnie rzecz biorąc, nie zaleca się bezpośredniego unikania tych „skazanych” produktów spożywczych, ale przede wszystkim kontrolowanie ich spożycia (= ich sporadyczne spożycie w rozsądnych ilościach niczemu nie zaszkodzi). Uwarunkowane jest to staraniem o zapewnienie wystarczającej dawki substancji wspierających pracę tarczycy (jod, cynk, selen, przeciwutleniacze, wystarczająca ilość białka...).