Kurzy ATAC

Wstęp / Jak uczyć się u nas / Jak podchodzimy do badań naukowych

Jak podchodzimy do badań naukowych

Jak podchodzimy do badań naukowych

Eksperci i laicy na całym świecie nieustannie dyskutują, jak powinien wyglądać prawidłowo ułożony plan żywieniowy. „Mądrzejsi” są zgodni, że powinien on odpowiadać indywidualnym wymaganiom każdego człowieka. Dlatego każda osoba powinna jeść w inny sposób. Na poziomie teoretycznym stwierdzenie to brzmi dobrze, gorzej jest jednak z zastosowaniem go w praktyce.

Najbardziej zasadniczy problem polega na tym, jak właściwie powinniśmy oceniać te indywidualne potrzeby organizmu. Zasadniczo istnieją tutaj dwa diametralnie różne podejścia:

Pierwsza, historycznie zakorzeniona i tzw. „naturalna”, opiera się na długotrwałej obserwacji zachowań organizmu w różnych sytuacjach, które następnie staramy się zinterpretować na swój własny, specyficzny sposób. Poza tym, że taka czynność wymaga pewnej wiedzy z zakresu anatomii człowieka i funkcjonowania metabolizmu, a także doświadczenia praktycznego, nie ma w niej nic skomplikowanego i wymagającego. Na podstawie jakości stolca, koordynacji nerwowo-mięśniowej, objawów stresu, jakości włosów, paznokci i skóry oraz wielu innych wskaźników możemy wnioskować, co dzieje się w organizmie na poziomie procesów metabolicznych i jednocześnie jak organizm reaguje w ten sposób na jakość diety.
System ten opiera się zatem na obserwacji, uczuciach (intuicji), doświadczeniu i domysłach. Dlatego poziom dokładności jest tutaj wysoce dyskusyjny. Jest to jednak opinia względna, gdyż zwolennicy tych metod mają wyimaginowanego asa w rękawie w postaci faktu, że procesy biologiczne zachodzące w organizmach żywych są jako całość dynamiczne, elastyczne, adaptowalne i praktycznie niemierzalne. I pod tym względem mają rację, gdyż to, co mierzymy w żywym organizmie jakąkolwiek metodą analityczną, jest jedynie odzwierciedleniem aktualnego stanu funkcjonowania jego częściowej części. Ma tendencję do zmiany w każdej chwili, co więcej, w zdecydowanej większości przypadków każda część ciała przestrzega zasad całości w swoim zachowaniu i przejawach. Tak na przykład działają systemy Ajurwedy czy tradycyjnej medycyny chińskiej od wielu tysiącleci. I naprawdę sprawdzają się w praktyce.

Nie jest jednak zaskakujące, że duża część populacji ma naturalną tendencję do kierowania swojej uwagi w stronę trafniejszych diagnoz i wynikających z nich systemów żywieniowych. Drugie podejście do oceny procesów metabolicznych stara się być jak najbardziej dokładne. Ma ona charakter typowo analityczny, określana jest jako nowoczesna naukowa. Opiera się na zasadach, które dzisiejsza nauka ustanowiła jako podstawę swego funkcjonowania. A więc z cytatu francuskiego filozofa René Descartesa – „Wątpię, więc myślę, myślę, więc jestem”. Współczesna nauka ustaliła pewne zasady, z których podstawowe obejmują:

1. Wiedza.
Oznacza to możliwość rzeczywistego wykazania, że to, co badamy, opiera się na wiedzy, a nie założeniach. Naukowiec to osoba, której zadaniem jest ciągłe wnikanie głębiej w istotę badanego problemu poprzez racjonalne poznanie. Następnie formułuje te obiektywne ustalenia za pomocą logiki w konkretne koncepcje, teorie i prawa. Zgodnie z zasadami nauki nie ma tu miejsca na subiektywne założenia.

2. Zadawanie pytań.
Proces zadawania pytań jest siłą napędową dalszego rozwoju, ponieważ cokolwiek kwestionujemy – nawet jeśli jest to nowo odkryty fakt – pomaga odkryć inne punkty widzenia na daną kwestię. Sama nauka wyrosła z filozofii, która jest platformą refleksji umożliwiającą proces kwestionowania i stawiania pytań, które przesuwają poziom wiedzy o krok dalej.

Podejście naukowe samo w sobie jest konieczne, ponieważ może ujawnić fakty prowadzące do wiedzy. Próbując zastosować wiedzę naukową, posługując się naukowym podejściem do zachowania układów biologicznych (tj. do przejawów metabolizmu, zdrowia czy zależności dieta-zdrowie), natrafia się jednak na zasadniczy problem w postaci niemożności znalezienia klucz, który umożliwiłby połączenie ogromnej ilości częściowych informacji w funkcjonalną całość. Jest kilka powodów:

Na poziomie nauk czysto teoretycznych to właśnie brak jasności, jaki daje stale rosnąca liczba nowo odkrywanych faktów (informacji) – prowadzi do stanu, który bardzo trafnie opisuje stwierdzenie: „Lasu nie widać przez drzewa".
W praktyce rzeczywistość jest „deformowana” przez złe interpretacje naukowców, ich egoistyczne wysiłki na rzecz propagowania swojej teorii czy bezkompromisowe prawa ekonomiczne podaży i popytu, dzięki którym praca większości naukowców finansuje się konkretnym (często ukrytym) zamiarem na część inwestora.

Mówiąc prościej, istnieje ogromna różnica między tym, co naukowcy są w stanie odkryć i zdefiniować, a sposobem, w jaki ta wiedza zostaje przełożona na rzeczywistość. Typowym przykładem (oprócz potwornych wymiarów) jest system funkcjonowania kompleksu farmaceutyczno-medycznego i jego rozpaczliwa niezdolność do rozwiązania problemów zdrowotnych o charakterze przewlekłym, z którymi z drugiej strony można sobie elegancko poradzić za pomocą nienaukowo działającej alternatywy kierunki.

W ramach prowadzonych przez nas badań decydujemy, jakie informacje i z jakich źródeł przedstawić studentom. Nie tylko istnieje mnóstwo informacji dotyczących składu i właściwości żywności oraz ich wpływu na zachowanie poszczególnych komórek, tkanek, narządów i układów, ale także ogromna liczba możliwych interpretacji:
Jeśli przyjmiemy podejście czysto naukowe, jesteśmy zdania, że poważnie ograniczymy i częściowo zmylimy osoby zainteresowane holistycznym spojrzeniem na żywienie, a jednocześnie zwiększy się stopień nieporozumień i niezrozumień, ponieważ:

1. Podajemy za dużo informacji.

2. Problemem jest wybór „właściwej” informacji. Czyli odsyłamy do konkretnych badań, co do których możemy być przekonani, że zawierają tzw. „prawdę”.

Co o badaniu mówią nasi absolwenci

Mgr. Soňa Malá

Kurs Doradca Żywienia i Suplementacji cenię za jego kompleksowość, przejrzystość, a zwłaszcza podejście Pana Jelínka jako wykładowcy. Jestem z wykształcenia dietetykiem, więc większość informacji była mi znana, ale mimo to wiele się nauczyłem, a informacje były dobrze zorganizowane. Uznaję holistyczne podejście do żywienia jako takiego - kurs pamięta zarówno o nowoczesnym podejściu w postaci liczenia kalorii, jak i podejściach alternatywnych, takich jak makrobiotyka i TČM. Ucieszyło mnie, że co miesiąc mogę spotykać się także osobiście, a nie tylko online. Kurs Konsultanta Żywieniowego dał mi dużo praktyki jako konsultanta żywieniowego i bardzo mi się podobał. Gorąco polecam!

Božena Kratzerová

Wierzę, że nic w życiu nie dzieje się przez przypadek. Byłam na urlopie macierzyńskim i Czytając wiadomości w Internecie, rzuciła mi się w oczy reklama kursów Atac. Kiedy to to był już setny raz, więc przyjrzałem się bliżej stronom i zaczęło się ode mnie żeby wzbudzić entuzjazm, dlaczego nie kurs dietetyka? Daję od kilku lat znajomym przepisy na pełnoziarniste desery, dania warzywne, porady pielęgnacyjne dieta......ale nie mam na to żadnego fachowego wsparcia, może tylko mnóstwo książek w mojej bibliotece :) Kurs prowadzony przez pana Jelínka to przeżycie. Ona dowiedziała się Nawiązałem połączenia, których mi brakowało. Spotkałem wielu ludzi w nastroju na tej samej fali. Nabrałam pewności, że mogę spełnić swoje marzenie i zostać w przyszłości dietetykiem, bo nawet po ukończeniu kursu można pytania są nadal konsultowane, dzięki czemu masz dodatkowe wsparcie również podczas wprowadzania wiedzy specjalistycznej ćwiczyć. Kurs mogę tylko polecić każdemu, kto ma podobne marzenie jak ja.

Mgr. Andrea Kroupová

Kiedy zastanawiałam się, gdzie zdobędę wartościową wiedzę na temat żywienia, bardzo ważne było dla mnie, aby opinie wykładowcy pokrywały się z moim nastawieniem życiowym. Długo szukałam i zastanawiałam się gdzie aplikować. Zniechęcał mnie także fakt, że większość kursów trwała bardzo krótko, w którym – moim zdaniem – nie da się przyswoić wystarczającej ilości informacji. Kiedy zapytałem jedną osobę, na której wykładzie uczestniczyłem, kto według niej ma największe zdolności – odpowiedział, że był to Martin Jelínek… I tak się to wszystko zaczęło. Poznałem też osobiście Martina Jelínka – i bardzo się z tego cieszę. Wierzę, że nie było to ostatnie spotkanie. Polecam wszystkim także inne kursy - na przykład Siłę Myśli - bo w życiu nic nie dzieje się przez przypadek :-) Nie przez przypadek wybrałam studia u Martina Jelínka... Ty też spróbuj, wygrałeś nie żałuj!