Wybrane pytania z konsultacji on-line, która jest integralną częścią organizowanych przez nas kursów.
Grupa azotynów jest bardzo istotna dla producentów żywności - działają antybakteryjnie, pełnią funkcję stabilizatorów barwy (w przypadku produktów mięsnych podkreślają ich barwę, dzięki czemu taki produkt lepiej się wtedy sprzedaje), a także zapobiegają utlenianiu tłuszczów. Substancje te stwarzają problemy dla naszego zdrowia głównie na dwóch płaszczyznach: 1. Azotyny w połączeniu z niektórymi substancjami w żywności tworzą tzw. nitrozoaminy, które są silnie rakotwórcze. Niektórzy producenci starają się redukować te skutki wzmacniając niektóre antyoksydanty (witaminy C, E), ale praktycznie zawsze są one pochodzenia syntetycznego, więc pojawia się pytanie, czy nie pogarszają ogólnego efektu (ze względu na działanie prooksydacyjne). 2. Konserwanty te mają negatywny wpływ na różnorodność mikroflory jelitowej, ich regularne spożywanie ma zatem pośredni wpływ na funkcjonowanie organizmu (układ odpornościowy, hormonalny, nerwowy itp.). W praktyce kupowanie kiełbas bez tych dodatków jest naprawdę problemem. W tym kontekście korzystne jest (jeśli musisz jeść kiełbaski) wytwarzanie tych produktów w domu bez tych składników. Nie jest to wcale skomplikowane, a przede wszystkim jest zasadniczo tańsze finansowo. Myślisz w dobrym kierunku, zawsze lepiej jest unikać tych dodatków w diecie.